środa, 26 sierpnia 2015

Niebieskie budki i przerośnięte solniczki, czyli Doctor Who dla opornych

źródło

"Doctor who" to prawdziwy fenomen. Serial nieśmiertelny i niepowtarzalny.
Tajemniczy przybysz nazywający sam siebie Doctorem, a wraz z nim widzowie, wyruszył w pierwszą podróż po czasie i przestrzeni w 1963 roku. Kilka lat później, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia aktora, twórcy stanęli przed nie lada dylematem - jak zachować produkcje bez głównego bohatera? Pomysł prosty, lecz jakże genialny, który wówczas się narodził, sprawił, że "Doctora Who" oglądamy do dziś. Doctor w chwili zagrożenia śmiercią może się zregenerować - przybiera nową postać, zmienia się jego charakter, gusta i styl życia.


Pierwotna seria, nazywana obecnie "Classic Who" trwała na antenie nieprzerwanie do 1989 roku, gdy to nie wytrzymała naporu ze strony konkurencji. Doczekała się 26 sezonów, 7 inkarnacji Doctorów i całej rzeszy fanów. W 2005 roku postanowiono dać serialowi drugą szansę. Od września na antenie BBC oglądać będzie można 9 sezon (według nowej numeracji) z 12 już Doctorem i nic nie zapowiada końca serialu.

Ale o czym właściwie jest "Doctor Who"?

Doctor Who to historia tytułowego Doctora, który rozbija się po wszechświecie w swojej TARDIS - machinie mającej zdolność do podróży w czasie i przestrzeni, wyglądającej jak niebieska policyjna budka z powodu awarii systemów maskujących. Jest on ostatnim z potężnej rasy Władców Czasu zamieszkujących planetę Gallifrejl zniszczonej przez naszego protagonistę podczas Wielkiej Wojny czasu. Doctor z racji tego, że jest postacią bardzo samotną często zabiera ze sobą towarzyszy - ludzi ( w starszych seriach także kosmitów), którzy szybko stają się jego przyjaciółmi, a nam służą do zrozumienia pokręconego rozumowania Doctora. 
Nie twierdzę jednak, iż serial ten kocha się od pierwszych odcinków. Początkowo jest to dość ciężkie, a wręcz traumatyczne przeżycie ;) Widząc możliwości dzisiejszych efektów specjalnych, te z 2005 roku robione najniższym kosztem, mogą odstraszyć. Istnieją jednak odcinki przełomowe które pozwalają się otrząsnąć i zrozumieć, iż pod tą warstwą kiczu i tandety jest prawdziwa fabuła i świetnie wykreowani bohaterowie, którym można oddać serce.
Uwielbiam ten serial i będę do niego przekonywać dopóki starczy mi sił. A oto kilka powodów dla których także wy powinniście dać szansę tej produkcji :)



1. Doctor

Doktor to kosmita, ostatni z potężniej rasy Władców Czasu i , wierzcie mi, najwspanialsza postać jaką spotkać można zarówno na małym jak i wielkim ekranie. Szalona i nieprzewidywalna, jednocześnie stara i młoda, rozważna i spontaniczna. Jest to jednak postać niezwykle dobra, ratująca zawsze i wszędzie inne rasy z szczególnym uwzględnieniem ziemian. Niczym bohater z legend przemierza wraz z towarzyszami czas i przestrzeń zjawiając się zawsze tam gdzie ktoś go potrzebuje. Zmaga się ze swoimi wrogami z demonicznymi Dalekami przypominającymi przerośnięte solniczki z trzepaczką do jajek i przepychaczką do rur - na czele. Pomimo pogodnego nastawienia jest to także postać tragiczna, na której wyraźnie ciąży piętno wielkiej Wojny Czasu, w której przyczynił się do zgładzenia własnej rasy, oraz niewyobrażalna wręcz samotność. Choć wygląda jak człowiek posiada dwa serca i zdolność regeneracji. W postać Doktora wcieliło się już 12 aktorów, a każdy z nich wniósł w swoją rolę coś innego, przez co „Doctor Who” ciągle zaskakuje.


Źródło: trubmlr.com

2. Zmiany


Rzecz tak bardzo odróżniająca „Doctora Who” od innych produkcji. W serialu o zdrowo zakręconym kosmicie nic nie jest bowiem ustanowione raz na zawsze - zmieniają się scenarzyści, towarzysze, a nawet sam Doctor. A każda z tych osób wnosi powiew świeżości do tej historii. Nie podoba Ci się sposób ukazywania historii? – Poczekaj kilka sezonów, wszystko ulegnie zmianie. Towarzysz działa Ci na nerwy? Uzbrój się w cierpliwość! Za chwilę w ktoś nowy przyjdzie i namiesza w życiu Doktora. Główny bohater jest za stary, za młody, zbyt dziecinny, zbyt poważny? Może kolejna reinkarnacja Ci się spodoba. Każdy Doctor to nowa historia, od której zacząć możesz swoją przygodę z serialem.


źródło: trumblr.com

3. Historie

„Doctor Who” to nie tylko niesamowici bohaterowie, lecz także wspaniałe historie, w których można się zatopić. Choć jak każdy serial miewa wzloty i upadki większość epizodów to małe telewizyjne perełki. Na uwagę szczególnie zasługują epizody stworzone przez Moffata, obecnego showrunnera, którego wyobraźnia, umiejętność tworzenia inteligentnych i zarazem zabawnych dialogów, kreowanie historii nierzadko wieńczonych prawdziwym zwrotem akcji, zadziwia. 

źródło: trumblr.com

4. Emocje

Oglądając kolejne sezony doświadczyć można całej gamy uczuć. Do całkiem normalnych zjawisk należą nagłe zmiany nastroju. W jednym odcinku możemy się śmiać, aby po chwili zacząć płakać rzewnymi łzami. I choć na początku trudno uwierzyć, że tak jest naprawdę, gdyż w przeważającej części stawia się na humor, niektóre epizody przechodzą na bardziej poważne tony. W serialu tak dynamicznym jak ten, w którym co chwila żegnamy jakąś postać, a w następnej chwili witamy kolejną śmiech przez łzy stoi na porządku dziennym. "Doctor Who" bawi, motywuje jednak przede wszystkim łamie serca.

5. 50 lat

Właśnie ponad tyle liczy historia serialu cieszącego się niesłabnącym zainteresowaniem fanów. Tak długi staż zawdzięcza niewątpliwie nietuzinkowym podejściu do opowiadanych historii i przedstawianych postaci. Każda, nawet najciekawsza produkcja kiedyś zaczyna się nudzić – ale nie „Doktor Who”. Zapewniają nam to ciągle nowe reinkarnacje głównego bohatera, którego obecne 12 wcielenie intryguje tak samo jak pięćdziesiąt lat wcześniej pierwsze. Dodatkowo reemisja serialu w 2005 roku przyciągnęła przed ekrany nowe pokolenie widzów, którzy pokochać mogli „szaleńca w niebieskie budce” bez znajomości wcześniejszych sezonów. Serial to niewątpliwy fenomen, który znalazł nawet swoje miejsce w Księdze Guinnessa, a całe Whoniversum z niezliczoną ilością książek, komiksów, gadżetów, dwoma spin-offami itd. na stałe wpisało się w popkulturę.





Wkrótce – 10 odcinków, dzięki którym, w krótkim czasie poznasz czym jest „Doctor Who”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz