niedziela, 16 lipca 2017

Patrząc na pomylony świat, czyli "Tokyo Ghoul"


    A wszystko zaczęło się od piosenki…
  Jak zwykle podczas sesji zamiast poświecić czas na naukę marnuje go na poszukiwanie odpowiedniego soundtracku do tej jakże nierównej walki z notatkami. Podczas jednej z wypraw  w odmęty youtuba przypadkowo natknęłam się na piosenkę z openingu Tokyo Ghoula (co prawda w wersji przerobionej na balladę wykonanej na pianinie, ale zawsze). Oczywiście dłuższą chwilę zajęło mi zrozumienie czego słucham, z czego to pochodzi, czego jest adaptacją, lecz po dłuższej chwili wiedziałam już całkiem sporo.
   Tak o to natknęłam się na serie która zaprzątnęła mój umysł na następne tygodnie….

sobota, 15 lipca 2017

"Holding the man" Timothy Conigrave

  
   Po obejrzeniu w zeszłym roku filmu „Holding the man” na moją listę książek do przeczytania automatycznie trafił pierwowzór – autobiografia Tim Conigravea o tym samym tytule. Musiał minąć jednak wiele miesięcy zanim książka ta trafiła w moje ręce. Chwile po jej skończeniu stwierdzić jednak mogę, że warto było czekać.


Toeloop, Flip, Axel i inne nazwy, których zazwyczaj nie używasz, czyli "Yuri!!! on ice"

   

  
  Niepisana zasada mówi, iż historie w które się zagłębiamy powinny pasować klimatem do trwającej pory roku. Logika podpowiada, że to właśnie rajskie plaże, dzikie dżungle, nasłonecznione łany zbóż powinny stać się miejscem w akcji, w którym wraz z nowopoznanymi bohaterami przeżywać będziemy niezapomniane przygody. Ta normalniejsza część mojej osobowości niestety już dawno wzięła wolne dlatego też swój pierwszy tydzień wakacji spędziłam z „Yuri ! On ice” (znowu).